Na ponad 40 tysięcy złotych wyceniane są straty, jakie ostródzki Urząd Miasta poniósł w związku z działalnością swojego informatyka - informuje Radio Zet Gold Mazury. Zwolniony dyscyplinarnie mężczyzna kupował na koszt miasta sprzęt elektroniczny, a później sprzedawał po atrakcyjnych cenach.
Jak informuje Radio Zet Gold Mazury, informatyk Urzędu Miasta w Ostródzie przywłaszczył sprzęt elektroniczny wart ponad 40 tysięcy złotych. Łupem mężczyzny padły laptopy, tablety, a nawet tonery do drukarek. Jak dowiedział się reporter Radia Zet Gold Marek Giniewicz, informatyk fałszował na zamówieniach podpisy burmistrza i skarbnika miasta, odbierał sprzęt, a później sprzedawał. Sprawa wyszła na jaw, kiedy do ratusza zaczęły spływać faktury za zamówiony towar, który nigdy nie trafił do Urzędu Miasta.
Sprawę bada policja. Jak poinformował burmistrz Czesław Najmowicz, nieuczciwy pracownik został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Kwota roszczeń wynikających z jego działalności może jeszcze wzrosnąć, bo do Urzędu Miasta spływają kolejne faktury.